Najnowsze komentarze
Też jestem uzależniony i z tego po...
Też jestem uzależniony i z tego po...
uzależniona motocyklistKa do: Motocykle - najlepszy nałóg...
A czy ten "nalog" zarezerwowany je...
Autor artykułu to wsiowy idiota w ...
Oj coś wiem o tym nałogu :P Od...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
Moje linki

14.06.2011 10:38

Super-Veteran, okiem widza...

Od pewnego czasu zabytkowe motocykle wracają do łask, dobrze,że można je zobaczyć nie tylko w muzeum, ale również na... torze! (Niestety wpis jest opublikowany na długo po zakończeniu imprezy...)

Piękny sobotni dzień, to chyba wynagrodzenie ciężkiego tygodnia, ale żeby nie było tak kolorowo to pobudka rano o 5-tej i klika godzin w pracy... Ktoś musi jednak zarabiać miliony na realizację marzeń.

Sobotni poranek, był dosyć ciepły, ale nie sądziłem, że przerodzi się w upalne popołudnie. Jednak nie było powodów do narzekań, lepiej po smażyć się na słońcu oglądając motocykle, niż marznąć w deszczu.

Pierwszy zaskoczenie spotkało mnie przy bramie toru. Miła ochrona wskazała miejsce do zaparkowania i co najważniejsze wstęp był całkowicie darmowy. To rzadkość przy tego typu imprezie i wielki plus dla organizatorów, bo widzów nie brakowało. Wizyta na torze była nie tylko okazją zobaczenia motocykli nawet z 1919 roku, ale również lekcją historii i możliwością nawiązania nowych motocyklowych znajomości.

Wyścigi w których startowały zabytkowe motocykle, licznie zgromadzonej publiczności dały potężny zastrzyk emocji i humoru. Wielu startujących zawodników wyciskało ze swoich maszyn 100% możliwości, a dodatkowo ku uciesze oglądających przejazd przez długą prosta urozmaicali rożnymi akrobatycznymi figurami jak np. jaskółka.

Impreza organizowana przez towarzyszenie Miłośników Motocykli Dawnych Lubelska Grupa Weterańska "Partyzant" (LGW „Partyzant”), oprócz wyścigów zorganizowała konkurs elegancji i wiele, wiele innych atrakcji, a na padoku stały motocykle tj. Harley WLA, czy Sokół 1000. Można również było nabyć stary motocykl, oraz kupić do niego części, a całość imprzey uświetnił zlot zabytkowych samochodów.

Przy okazji odbywającej się imprezy zbierano również pieniądze na operację Kuby Bielaka.

Ta wspaniała inicjatywa zasługuje na duże uznanie. Zobaczenie zabytkowych motocykli w ruchu to było coś niesamowitego! Zwykle stoją w garażach pasjonatów, albo za grubymi murami muzeów.

Aż chciałoby się mieć na własność chociażby Osę...

Komentarze : 0
<ten wpis nie był jeszcze komentowany>
  • Dodaj komentarz