13.12.2010 22:58
Bandit-Stunt Maschine
Był sobie raz Bandit czerwony
Z Anglii był on przywieziony
Za marną kasę kupiony
Nie był zadbany
Przez poprzednich posiadaczy spanachany
Lecz trafił do garażu czterech znajomych
Na punkcie Stuntu zapalonych
Po godzinach modyfikacji w garażu spędzonych
Wyjechał dając frajdę jakiej nic innego nie
daje, gdy na większej zębatce dęba motor staje
Guma, Stopal, 12-stka, czy inne combosy to nie były problemem dla tej wielkiej żelaza masy
Tak mijały ciepłe chwile lata pewnego, aż do pewnego dnia felernego
Kiedy Bandit upadł
nieszczęśliwie na lewą stonę
Wylały się wszystkie życiowe płyny potwora tego
I dokonał żywota sprzęt pochodzenia japońskiego
Teraz gdy spoczywa w tajemniczym miejscu
Płacze i prosi o powrót do świata stuntu
Kiedy się to stanie to trudne pytanie
Jednak
trzeba wierzyć w tą reaktywacje bo Bandit na gumie wzbudza
owacje!
Komentarze : 3
To taka moja mała próba, czy podobają wam się moje rymy, ale po ocenach widzę że nie. Chyba już więcej nie będę was katować, bo wieszczem raczej nie jestem. Bandit stoi w garażu i czeka na lepsze czasy... Ciężko powiedzieć kiedy przyjdą. Mam kilak pomysłów co z nim zrobić bo chciałbym go reaktywować i używać jako środek lokomocji o stuntowym wyglądzie i rodowodzie, a czasami posmarzyć kapcia czy podriftować. Zobaczymy co przyniesie czas. Póki co płakać mi się chce jak widzę go zakurzonego z rozwalonym deklem i klatką z lewej strony...
Nie znam Bandita, nie jest on mi bratem
Z tego co piszesz pożegnał się ze światem
Miał respekt u żarówy lecz się przepaliła
Mówili mi o niej że ją zgniotła kiła
Ale ja w te bajeczki o kile nie wierzę
Prąd ją popieścił na stoppie frajerze
Bo na gumie czy z tyłu czy z przodu braciachu
Dla żarówy zbyt wiele to było obciachu
Teraz słuchaj, bo myśli me biegną gdzie indziej
Chcesz się zemścić dowalić żarówatej pindzie
Weźmiesz młota i trzepniesz, żarówa się zbiesi
Lecz Bandita ta czynność na pewno nie wskrzesi
Nie kalkuluj nadmiernie, wepchnij tłok do rury
Może Bandit pokaże światu swe pazury
Trza oleju trza świcy trza nadmiaru żaru
A żarówę wepchniemy razem do tramwaju
Bhmmm cyk, bhmm cyk bhhmm bhhmmm cyk
Bhmm cyk
PS - Przepraszam za słowo frajerze, nie odnosi się żadną miarą do Autora bloga - to czysta licencja poetica bez związku.
Wpis Twój read'łem jako pierwszy
Dość on krótki, na start lepszy
Początek nawet niezły
Choć bak niezbyt wklęsły
Dalsze wersy aż za długie
Takie rzeczy niezbyt lubię
Z tego co wyczytałem
Koniec historii może i znałem
Bandyta skatowany
I silnik dojechany
Co się z nim teraz dzieje?
Czy zmieni się w nim wiele?
Może silnik z olejaka?
Albo z innego wojaka?
:D
Archiwum
Kategorie
- Ekstremalnie (59)
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (6)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)
- Wszystko inne (1)