Najnowsze komentarze
Też jestem uzależniony i z tego po...
Też jestem uzależniony i z tego po...
uzależniona motocyklistKa do: Motocykle - najlepszy nałóg...
A czy ten "nalog" zarezerwowany je...
Autor artykułu to wsiowy idiota w ...
Oj coś wiem o tym nałogu :P Od...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
Moje linki

02.05.2012 21:45

Ready to go?!

Dawno nic nie pisałem, pewnie nie tęskniliście, ale może jedna osoba jest ciekawa co słychać w zwariowanym świecie Motorbiksite.

Let's do it!

 Zima była i się skończyła! Jak fajnie teraz z niej się śmiać, jednak mogę powiedzieć, że chociaż jej nienawidzę to i tak jeździłem pod garażem przy -20C :-D. W czasie tej okropnej pory roku przygotowałem CB do sezonu, wymieniając wszystkie płyny, klocki hamulcowe, świece itd. Popracowałem też nad wyglądem, co by Cebula zwana "żoną" była indywidualistką. Czas między pracami nad sprzętem, studiami, treningami i pisaniem pracy licencjackiej, spędzałem w pracy, bo bez tego nie miałbym motocykla. Niestety zero wsparcia ze strony rodziców, wpłynęło na to, że zakup motocykla lekko się opóźnił, ale przynajmniej nikt mi nie powie, że ktoś mi coś zafundował...

Żono moja...

 Pewnie jakiś ułamek z was widział jak CB wyglądała na początku. Tak całkiem nieźle, ale bez szału, pordzewiałe kolektory, lusterka a'la myszka Miki i ogólnie full seria nie licząc kierunkowskazów.

 Prace nad indywidualizacją  "żony" polegały na malowaniu lagów na kolor grafitowy, dodaniu naklejek na lagi, malowaniu setów i rączki pasażera, kupieniu ciężarków, tankpada, ogólnym czyszczeniu i myciu silnika, który odzyskał srebrny kolor. Pozatym przerobiłem wydech pod względem estetycznym malowanie i brzmienie. Na sam deser zostawiłem lusterka. Przymierzałem się do ich zakupu dość długo, ale moim zdaniem było warto. Ze znajomymi śmiejemy się, że CB wygląda teraz z przodu jak Ducati Diavel. Wiem, że nie dokońca, ale humor to podstawa w moim życiu. 

 Po ogarnięciu wszystkiego udałem się na przegląd, który CB przeszła wzorowo, dodatkowo miły pan diagnostka powiedział "gdyby Pan przyjechał H-D, przedląd byłby zadarmo..." jak się później okazało sam posiada zabytkowy model tej marki.

 Przegląd był niejako wstępem do rejestracji. Tłumaczenie dokumentów, urząd skarbowy, wydział komunkikacji, ubezpieczalnia. Wszystko poszło sprawnie, momentami nie wierzyłem, że to się dzieje naprawdę. Owszem wszystko pochłonęło 840zł, ale nikt nie odsesłał mnie z kwitkiem, jak to miało miejsce kiedy rejestrowałem Stalkera...

99%...

 Moto gotowe, tablica zamonotwana, wszystko opłacone w baku wesoło chlipie 10litrów, świeci słońce i ..., brakuje prawka. To tak irytujące jak zima, która poszła w pi***. Co zrobić? Trochę jazdy po parkingu i uliczkach koło garażu, ogarnięcie biegów i reduckji z międzygazem, pierwsze solidniejsze odwinięcie gazu... Wszystko pięknie, ale nigdzie dalej się niezapuściłem, a serce bardzo by chciało. Z pomocą przyszedł kuzyn, jako, że sprzedał moto i szukał swojego był moim driverem, tym sposobem uczestniczyliśmy w motosercu, byliśmy na torze i nawineliśmy ponad 100km. Wielu z was powie, że robi tyle w czasie jednego wyjazdu, ale ja ciesze się, że udało się przejechać tyle. Równie dobrze CB500 mogłoby stać w garażu i czekać na mnie, aż zrobie prawko.

Kategoria "A"

 Nie zapomniałem o niej, jej brak spędza mi sen z powiek, podobnie jak chęć zakupu CB kilka miesięcy temu, jak praca po kilkanaście godzin dziennie,by móc zarobić na swój narkotyk na dwóch kołach...

 W poniedziałek 30 kwietnia odbyłem pierwsze jazdy. Nie było wielkiego szału nie jestem Rossim i wcale się nim nie uważam, ale mogę powiedzieć, że ósemka, slalom dały mi sporo frajdy a 2godziny zleciały bardzo szybko. Do gorna oblatanych maszyn mogę dopisać Varadero i Yamahę YBR125, która wywarła na mnie pozytywne wrażenie, mimo "rowerowej masy i wielkości" bije na głowę Varadero, i daje więcej frajdy z jazdy. Żeby skończyć kurs jak najszybciej wybrałem opcję przyspieszonego kursu i już w połowie maja zdając egz. wewnętrzny zbliżam się do zrobienia kat. A. Myślę, że jeśli wszystko pójdzie sprawnie to na początku czerwca będę już legalnie śmigać po drogach.

Wybaczcie mi długość wpisu, ale nie chciałem was katować 3-4, które opiywałyby dokładnie okres w którym nie pisałem:-P

LWG!

Komentarze : 4
2012-05-06 18:18:39 wilko

N0ne - dzięki za komentarz. Fajnie, że nie tylko mi się podobają lusterka ;-) Gdybym miał robić kat. A1 i szukałbym 4-suwa to na 99% wybrałbym YBR, to fajny mały motocykl. Pozdro

2012-05-03 16:58:40 N0ne

Gratsy sprzętu :), niezłe te nowe lusterka. BTW: nareszcie ktoś normalny wypowiedział się o YBR...

2012-05-03 07:34:48 wilko

dominiks1980 - Witam! Też mam taką nadzieje:-)

2012-05-03 00:01:00 dominiks1980

Witam kolegę z forum CB500. Jeszcze trochę i może spotkamy się na drodze :)

  • Dodaj komentarz