Najnowsze komentarze
Też jestem uzależniony i z tego po...
Też jestem uzależniony i z tego po...
uzależniona motocyklistKa do: Motocykle - najlepszy nałóg...
A czy ten "nalog" zarezerwowany je...
Autor artykułu to wsiowy idiota w ...
Oj coś wiem o tym nałogu :P Od...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
Moje linki

05.04.2011 20:36

Felerna niedziela...

Błogie niedzielne przedpołudnie przemieniło się w horror, później nie było lepiej...

Mój poprzedni wpis dotyczył targów motoryzacyjnych, ta historia jest z nimi poniekąd związana...

O krok od...

 Wybierając się na wyżej wspominane targi zauważyłem deficyt benzyny w zbiorniku, udałem się na stacje i przy okazji chciałem wycofać trochę kasy na bilet itp, niestety bankomat powitał mnie cudownym napisem "Error" i musiałem udać się do banku... Obrałem trasę na deptak, było kilka minut po 12-stej. Nic nadzwyczajnego, kasa wyciągnięta, telefon od kolegi który niecierpliwie czeka przy hali wystawowej i szybki dojazd na miejsce.

 Powrót z targów moja ulubioną trasą przez centrum Lublina, dwupasmówka, ludzie spacerujący ulicami ciepłego, słonczego miasta i nagle ten widok. Korek, autobusy stoją, wyją karetki, policja ulica na długim odcinku drogi zablokowana, tłum gapiów. Coś poważnego musiało się stać. Przeciskając się pomiędzy autobusami poczułem w sercu, że to jeden z nas braci motocyklowych miał wypadek. Nie wiem dlaczego tak poczułem, nawet nie widać było ile pojazdów brało udział w kolizji i co to były za pojazdy. Nie zastanawiając się zbyt długo, idąc wręcz za głosem instynktu objechałem miejsce wypadku z drugiej strony, lecz dalej nic nie zobaczyłem... Frustracja i niepokój tylko nakręcały moje myśli. Myśląc cały czas co mogło się wydarzyć wróciłem do domu. Niedzielne popołudnie mijało w żółwim tempie, jednak nie miałem już ochoty śmignąć gdzieś przed siebie. Około godziny 18-stej postanowiłem więc odprowadzić sprzęt do garażu. Obrałem nieco inną trasę niż zwykle z zamiarem przejechania kilku metrów więcej...

 To co zobaczyłem wprawiło mnie w szok. Startując ze świateł zobaczyłem w oddali błysk policyjnych świateł, pomyślałem, że doszło do potrącenia, jednak się myliłem... Zobaczyłem znajomy motocykl i znajome twarze zgromadzone wokół miejsca w którym Honda Civic zaparkowała w motocyklu mojego sąsiada. Nie zastanawiając się sekundy wróciłem na miejsce  zdarzenia. Dowiedziałem się, że młody kierowca Hondy wymusił pierwszeństwo na lewoskręcie i uderzył w bok motocykla. W wyniku zderzenia obrażenia odniósł kierowca motocykla. Z tego co wiem miał złamanie otwarte nogi i w poniedziałek przeszedł operację. Po kilku minutach od opuszczenia miejsca wypadku motocykl uczestniczący w wypadku znalazł się w naszym garażu. Straty na chopperze nie duże na pierwszy rzut oka, ale nie wiadomo, czy nie doszło do uszkodzenia struktury ramy. Ważne żeby kierowca szybko wyzdrowiał.

 Wracając do sytuacji z centrum miasta. Dowiedziałem się wieczorem co się dokładnie wydarzyło. Moje przeczucie mnie nie myliło, Kierująca Toyotą Previa wymusiła pierwszeństwo na lewoskręcie. Kierujący sportowym Kawasaki uderzył w bok auta na wysokości przedniego koła. Motocykl rozpadł się na części. Owiewki rozsypane w okolicy jak konfetti. W zdarzeniu na miejscu śmierć poniósł 26-letni kierowca motocykla.

Akcje, akcjami a i tak...

 Akcje, akcjami a i tak zaczynam wątpić we wszystkie krzykliwe hasła mające poprawić bezpieczeństwo na drogach. Nie chodzi tu już o kolejne życie, które zostało pochłonięte przez nasze wspaniałe ulice. Chodzi o ludzką naturę  bycia gnidą (nazwałbym to inaczej, ale za dużo ******). Masa komentarzy, masa osób które niby wszystko widziały i jeszcze milion teorii spiskowych. Pytam się tylko po co to wszystko? Czy wróci to komuś życie, czy będzie miał ktoś więcej znajomych na fb, czy może weźmie za to odszkodowanie?! Jedna z najlepszych teorii jaką dzisiaj zasłyszałem brzmi " przyspieszył tak, że w ciągu sekundy miał już 100km/h. Fajnie nie wiedziałem, że w naszym kraju dragstery jeżdżą po ulicach. Ale badziewne opowiastki zostawmy na boku, prawdą jest to, że nad konającym mężczyzna stała masa gapiów, a tylko niewielka część wezwała pomoc i podjęła się działania, reszta kręciła wszystko telefonami.

Upadek obyczajów...

 Jak w tym kraju ma być normalnie, skoro reakcja na czyjeś cierpienie jest materiał na YouTuba. Nie chodzi nawet, że był to motocyklista, mógłby to być każdy z nas. Kursy pierwszej pomocy w szkołach jazdy, różne akcje promujące bezpieczeństwo, a jak dochodzi do tragedii to nie ma kto pomóc...

Tragiczny bilans

 Jedna z pierwszych ciepłych niedziel a na drogach województwa lubelskiego doszło do kilu kolizji z udziałem motocykli. Oby więcej takich tragedii nie było, najwięcej leży w naszych rękach i nogach, więc postarajmy się nie powybijać nawzajem...

Komentarze : 10
2011-04-06 10:19:27 JEF

Szkoda tak młodych ludzi, którzy giną na motocyklach i w samochodach :( a sezon dopiero się zaczyna.

2011-04-06 08:04:07 wilko

czepialski, nawet nie zasługujesz żeby pisać twój wydumany nick z dużej litery. Nie jestem z tych, którzy usuwają komentarze, albo je całkowicie blokują. Wybacz, ale nie wiem po co się sadzisz?! Szkoda ci czegoś, a może sam jeździsz hulajnogą i nawet cię nie stać na skuter z marketu. Widać że nie jesteś prawdziwym motocyklistą, gdybyś nim był nie patrzyłbyś na to czym się jeździ, a na to co się reprezentuje. Cóż na twoje szczęście powiem tyle, gdybym miał wystarczająco dużo pieniędzy kupiłbym samolot i "srał" na takich jak TY z góry!!! Dzięki za konstruktywną krytykę. Pozdrawiam.

2011-04-06 07:07:24 ,w

1.zbyt duża prędkość motocyklu, 2.nieuwaga kierowców,
W tej kolejności! Kierowcy nie myślą o tym, że ktoś targa 180 drogą gdzie cała reszta jedzie 80 km/h-bo kto normalny tak robi? Z drugiej strony są wymuszenia. Ale ile wymuszeń polega na tym, że nagle wyrasta motocyklista z 200 km/h i jest przy samochodzie w 2s... Nie zdzierżę obwiniania kierowców przez gości którzy jadą 180 w terenie zabudowanym, oraz ślepych kierowców którzy nie kalkulują motocyklów w ruchu drogowym

2011-04-06 00:13:42 MłodyZmC

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110403/NEWS01/790910169

2011-04-06 00:09:17 MłodyZmC

Przed Zamościem, na wlocie od Tomaszowa Lubelskiego w niedzielę również miał miejsce wypadek z udziałem motocykla...

2011-04-05 23:50:32 .

Jestem motocyklistą i wiele rzeczy rozumiem, studiuje w Lublinie i wiem co się tam stało, fakt pierwszeństwo wymusił samochód więc to jego wina ale mimo wszystko motocyklista jechał zbyt szybko, gdyby nie to mogło by nie dojść do tego zdarzenia.

2011-04-05 23:50:14 amzamienie

ale idzie ku lepszemu

2011-04-05 22:40:36 innyczepialski

skoro masz stalkera to na chuj wrzucasz fotki gixxera? masz kompleksy czy co?

2011-04-05 22:08:30 gambos

Niestety najczęściej przyczyną wymuszeń przy lewoskręcie jest przekroczenie prędkości przez motocyklistę, a debili którzy przesiadki sie z bmki na szlifierkę i zapierdzielają po mieście 2 paki jest coraz więcej.

2011-04-05 21:44:22 czepialski

niby student dziennikarstwa, a własnego tekstu przed puszczeniem go w obieg nie czyta.

  • Dodaj komentarz