riderblog - motoblogi społecznoœci scigacz.pl

Plany na przyszły sezon są różne, a największym wyznacznikiem jest kasa. To od niej wszystko zależy. Na moje nieszczęście wydatków jest mnóstwo i przy moich bardzo skromnych zarobkach, które są związane z dorabianiem, ciężko mi będzie odłożyć sumę na zadbany motocykl i dodatkowo mieć pieniądze na ubiór i formalności.

 W poszukiwaniu ciekawych ofert z mojego województwa natrafiłem na bardzo ciekawą ofertę, a mianowicie Hyosunga GTR 125. Przyznam szczerze,że nigdy wcześniej nie słyszałem o tej marce, a tym bardziej nie spotkałem takiego motocykla na drodze. Sam wygląd tej maszyny skojarzył mi się z Gixxerem, a to przez m.in przez przednią lampę i ogólny wygląd motocykla. 

 Zainteresowany tą maszyną postanowiłem, że dowiem się czegoś więcej na jej temat. Czytając kilka opinii i artykułów dowiedziałem się ciekawych rzeczy, a przede wszystkim upewniłem się w swoim przeczuciu. Ta koreańska marka ma sporo wspólnego z Suzuki. Taki stan rzeczy sprawia, że jest ona godna zaufania, a kraj pochodzenia wpływa na przystępną cenę tego motocykla.

 Według mnie to ciekawa alternatywa dal Hondy CBR 125, Yamahy YZF R125. Honda już trochę się opatrzyła i mimo nowej stylizacji przypominającej CBR 600RR nie jest najświeższa konstrukcyjnie, natomiast Yamaha będąc całkiem nowym graczem na rynku jest dosyć droga jak na motocykl o tak małej pojemności. Wydawało by się mogło, że koreański sprzęt bije konkurencje na głowę. Jest dwucylindrowy, pięknie brzmi ma przednie zawieszenie USD i doskonałe " heble". Tylko nazwa marki i moc porównywalna z rywalami, która kształtuje się na poziomie 15KM może rozczarować, cała reszta jest jak najbardziej do przyjęcia. Co ciekawe w tej "budzie" występuje również silnik 250ccm oraz 650ccm co dodaje tylko pikanterii i pozwala dobrać odpowiednią moc dla siebie.

 Oczywiście Hyosung GTR 125 przegrywa pod względem osiągów z Hondą NSR 125, Aprilią RS 125, czy Cagivą Mito. Jest jednak od nich trwalszy, brzmi o niebo lepiej i jest mało popularny, a to oznacza, że w tłumie wszelkiego rodzaju "plastików" można się wyróżnić.

Byle jeszcze znalazły się sodki na jego zakup...