Najnowsze komentarze
Też jestem uzależniony i z tego po...
Też jestem uzależniony i z tego po...
uzależniona motocyklistKa do: Motocykle - najlepszy nałóg...
A czy ten "nalog" zarezerwowany je...
Autor artykułu to wsiowy idiota w ...
Oj coś wiem o tym nałogu :P Od...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
Moje linki

07.09.2010 17:23

Nadchodzi czas rozstań...

Smutny tytuł tego artykułu podyktowany jest kilkoma pobudkami. Po pierwsze wszystkie znaki na ziemi, a w szczególności na niebie wskazują, że nieuchronnie zbliża się jesień. Krótkie dni, szybko zapadający zmrok i niskie temperatury to nasza zmora, która będzie nam towarzyszyć. Dla motocyklisty z powołania, a nie z obowiązku to straszna perspektywa. Prawdziwi hardcorowcy będą śmigać do pierwszych śniegów, a nawet przesiadając się na skutery będą jeździć zimą. Jednak zdecydowana większość prędzej czy później utuli swoje maszyny do zimowego snu. Nie obędzie się bez czułego głaskania i kilku uronionych łez, ale taki jest urok naszej strefy klimatycznej. Koniec sezonu to czas w którym rozstajemy się ze swoimi jednośladami i często kupujemy nowe sprzęty. Warto rozważyć wszystkie plusy i minusy sprzedaży motocykla pod koniec sezonu, by móc nowy sezon zacząć od jazdy, a nie poszukiwania motocykla.Być może jest jeszcze za wcześnie na tego typu teksty. Jednak perspektywa ciągle padającego deszczu studzi zapędy nawet najbardziej gorącego motocyklowego serca...
Komentarze : 13
2010-09-14 20:01:05 Wilko

Nowy GS 1200 piękny sprzęt, bandit w garniturze :-) Może kiedyś się spotkamy! Póki albo Suzuki, albo nic :-P

2010-09-11 19:53:20 templar

Jeśli można, podchodzę do tego tak... Szybciej skończy się ten sezon, przyjdzie jesień, potem zima... Szybciej nadejdzie wiosna i sezon nr 2011, którego już nie mogę się doczekać gdyż to będzie mój pierwszy sezon na nowiutkim GSie 1200 Adv :)
Ehhh... niemniej szkoda, że ten czas tak szybko leci, co racja to racja, pozdrawiam!

2010-09-08 09:16:58 bandziorro

Ja nie tylko mam zamiar jezdzic dopoki nie bedzie sniegu i lodu, ale nawet planuje wyprawe w najblizszych tygodniach. Nie ma co się łamać: kombinezon przeciwdeszczowy, dobre oponki i jazda. Tylko regularnie trzeba smarować łańcuch. Na dłuższe trasy ubranie na cebulkę albo wkładki ogrzewające.

2010-09-08 08:16:16 Wilko - Autor

Wspomniałem o skuterach, dlatego że są dostępne opony zimowe dla rollerów. Załatwia to po części problem. Wiadomo, jak będzie lód to gleba pewna, ale jak będzie trochę śniegu, czy mróź i czysty asfalt to można wtedy jeździć. Do skuterów są specjalne koce grzewcze, którymi zakrywa się nogi i oczywiście podgrzewane manetki. Przykładem osoby jeżdżącej w zimie skuterem jest Szymon Dziawer ze "Świata Motocykli". Pozdrawiam!

2010-09-07 23:21:27 krzysieg

Czemu jest napisane że będą sie przesiadać na skutery zimą ? to skuter na zime się nadaje?
Pomijając zimno na skuterze tak samo można się wywalić na sliskiej nawierzchni ...

2010-09-07 22:47:59 Wilga

Dokładnie, każdego dnia patrzę, czy to już koniec, czy jeszcze nie... Dziś jednak śmigałam pomimo deszcze, szczęśliwie po tym, jak wyszłam z domu to zaraz ustało i już do wieczora nie padało :) Zobaczymy, co dalej. Podobno druga połowa września ładna. Grunt, ze jest gdzie trzymać tę maszynę :)

2010-09-07 22:19:16 GixxeR

Kolego z Anglii sezon w Afryce trwa cały rok! Więc może nie komentuj jak nie są to Twoje realia!!! Spoko artykuł, czekam na więcej!

2010-09-07 22:15:03 Maniek

Hah, a ja będę do szkoły zasuwał całą zimę ;]

2010-09-07 22:10:44 Wilko - Autor

Kolego z UK! Po co się unosić! UK to nie polska! Znam motocyklistę ze Szkocji i wiem jak wyglądam tam sezon. Jednak nie ma co porównywać tych dwóch klimatów. A w naszej ojczyźnie zimy bywają srogie. Owszem można jeździć i w zimie jak nie ma mrozu i lodu na ulicach ale dam dużo pieniędzy na zakład, że znajdzie się kilku takich jeźdźców. Skoro masz dużo w gaciach to wpadnij mocnym motorem na zimę do Polski, bo widzę że zapomniałeś jakiem panują tu warunki! Pozdrawiam!

2010-09-07 21:42:17 Queen rider

Człowieku, o czym Ty piszesz?! Jestem w UK i tu nie ma 'sezonu' na motor. Jeździ się niezależnie od pory roku czy pogody (a wiadomo, że tutaj deszczu nie brakuje). Jasne, są niedzielni rajdowcy ale osoby posiadające motor jak główny środek transportu jeżdżą cały rok. Wyjaśnijcie mi to bo jak wrócę do Polski to nie chcę się przesiadać na auto. Może poprostu brakuje wam czegoś w spodniach...

2010-09-07 20:11:14 ero

E tam ja jezdze zawsze do grudnia. A i potem trzeba wyciagnac moto na moto-mikolaje ;) Wiadomo ze tych dni bedzie coraz mniej ale wtedy jeszcze bardziej ciesza niz gdy zmeczona dupa w trakcie wakacji ma dosc ;) pozdrawiam

2010-09-07 20:10:50 radziu

Moja zabawka stoi w garazu juz ponad 2 tyg bo nie ma kiedy wyjechac ciągle deszcz i deszcz;/

2010-09-07 17:51:55 Jaszczurka

święta racja!

  • Dodaj komentarz